sobota, 16 marca 2013

The Negative Suprise.

Dziewczyny wstały przed 1D.
I: Co to jest? - Wskazała na kartkę leżącą na jej stoliczku.
M: Przeczytaj.. Ja jeszcze nic nie widzę, za wcześnie jest!
I: Śmieszne... - Podeszła do kartki i zaczęła czytać:
I: "To ja Harry. Pod kartką macie kasę. Idźcie na jakieś zakupy, mamy dla was miłą niespodziankę. Spotkamy się przy fontannie na przeciwko hotelu.
PS Ładnie wyglądacie jak śpicie... Tylko ciekawi NAS, dlaczego ty śpisz w bieliźnie, a Maja ubraniach codziennych..."
M: Zajebiście...
S: Ej... A wiecie, że oni jakoś musieli tu wejść?
I: Super! Albo oni mają klucze do naszego pokoju, albo to my jesteśmy takie głupie, że drzwi nie zamknęłyśmy...
M: Szczęście, że dzisiaj nie spałam nago...
I&S: <śmiech>
M: Nie moja wina, że przypominam: ja jako jedyna pakowałam się na szybko!
I: Ale ty zawsze śpisz nago... A poza tym miałam najgorzej. Ja nie byłam przykryta!
M: A ja spałam w sukience!
S: A ja spałam bez makijażu!
I: Sylwia...
S: No co? Ja wyglądam jak potwór!
I: Ehe? Ja zawsze tak wyglądam.
S: Ty jesteś śliczna bez makijażu! Tak samo jak Maja. Ja to normalnie troll bez makijażu!
M: Ale ty miałaś porządne ciuchy do spania, co innego my... ONI NAS WIDZIELI! Ty nie masz czym się martwić!
S: Wiesz? Może wam zdjęcia zrobili! <śmiech> Będą mieli pamiątki!
I: Ale żeś nas...
I&M: POCIESZYŁA!
S: Mówię tylko to, co przypuszczam... Z prawdą trzeba się pogodzić...!
Usłyszałyśmy pukanie do drzwi. Iza i ja pobiegłyśmy otworzyć, zapominając, że Iza jest w dalszym ciągu na bieliźnie, a ja miałam na sobie tylko sukienkę.
(K-Kelnerka)
K: Eee. Czy panie może wiedzą kto ma pokój obok? Bo muszę zanieść tam śniadanie, a nikt nie otwiera...
I: Niestety wiemy... 
M: Możemy im zanieść jeśli pani chce!
I: Kretynka!
M: No co! Ja też chce ich zobaczyć jak śpią!
I: Jeszcze większa... - Kelnerka wręczyła jej 3 tace jedzenia, a mi pozostałe 2.
S: Wy teraz w takim stanie macie zamiar do nich iść? Nie, no spoko! Czekam! - Zamknęła nam drzwi przed nosem, a my jeszcze słyszałyśmy jej śmiech.
I&M: ZABIJĘ JĄ!
Poszłyśmy powolnym krokiem do pokoju obok. Poniekąd nie zazdrościłam Izie. Ja.. Mnie nie było widać, a ona szła na bieliźnie...Nacisnęłam klamkę. Drzwi były otwarte, ale chłopaków nie było. Jedyne co zauważyłam to podpisy "Zayn, Liam, Louis, Harry, Niall" Nad każdym łóżkiem jeden. Podajże na stoliku Zayna leżał aparat. Od razu się na niego rzuciłam. I to co zobaczyłam, załamało mnie całkowicie. 
ZDJĘCIE 1 - Zayn całuje Maję i leży z nią pół nagi w łóżku.
ZDJĘCIE 2 - Harry leży w łóżku z Izką tak jak Zayn, pół nagi i bawi się ramiączkiem jej stanika.
ZDJĘCIE 3 - Zayn podwija sukienkę Majki do góry..
ZDJĘCIE 4 - Harry w dalszym ciągu przytula i całuje Izkę i bawi się jej bielizną.
A najdziwniejsze jest to, że byli tam tylko oni.
M: Podłe sukinkoty! Jak oni mogli nam to zrobić?!
I: Jakoś... Chodźmy już do pokoju.
M: I ty masz to w dupie?! Jakieś obce gwiazdeczki nas widziały, a na dodatek nie mamy jak zamknąć drzwi bo nie mamy klucza, a wcześniej ktoś mógł tu wejść i zobaczyć te zdjęcia! Zabieramy aparat ze sobą, koniec kropka!!!
Ruszyłyśmy do pokoju, aż w pewnym momencie jakichś czterech facetów zaczepiło Izę.
(F-Facet)
F: Za ile?
I: Ale co?
F: A to ty nie jesteś striptizerką?
I: A czemu myśleliście, że jestem??
F: No bo wiesz... Nie wiele dziewczyn chodzi po hotelu w bieliźnie...
M: Izka ,chodźmy, ja umrę... Zbyt wiele było dzisiaj takich tematów...
I: Ha, ha...
Poszłyśmy teraz prędko do pokoju. 
S: No jak długo? Ja chcę już na zakupy!!!
I&M: Zamknij się!
S: Ej.. Maja? Skąd ty wytrzasnęłaś ten aparat?!
M: E, to nic takiego, tylko Harry i Zayn robili nam w nocy fotki! - Podałam jej aparat i nie wiedziałam czy się śmiać, czy płakać. 
Sylwia oglądała zdjęcia i co chwilę patrzała na nas ze śmiechem. 
S: Świetne zdjęcia!
I: Tak, zajebiste! 
M: No, może nawet je do "Playboya" wyślemy! O ile nie umrzemy ze wstydu....
S: Nie... Nie o to mi chodzi!
I: To niby o co? 
S: No bo to chyba aparat Hazzy.
M: Czemu tak uważasz?
S: Spójrz.
***
Sylwia mi wręczyła aparat. choć niestety wolałam go nie dotykać...
ZDJĘCIE 1: Nachlani Hazza i Niall są prowadzeni przez Zayna i Louisa bo nie są w stanie sami iść.
ZDJĘCIE 2: Harry kąpie się i oczywiście jest NAGI! (Zdjęcie było robione podajże przez dziurkę od klucza, albo coś podobnego)
A pozostałe zdjęcia były bardzo podobne i prywatne...
I: Sylwia! Na co ty mi to pokazywałaś?
M: A ja mogę zobaczyć.
I: Wierz, nie chcesz.!
S: Idziemy już na te zakupy? - Maja i tak swoje, złapała za aparat i zaczęła śmiać się na cały hotel.
I: Niby co w tym śmiesznego?!
M: Wszystko! Kto robi takie pojebane fotki?! <śmiech>
S: ZA KU PY! ZA KU PY!
I: Daj nam się ubrać! Daj nam się ubrać!
S: Po co macie się ubierać? Wskakujcie w spodnie i idziemy...!!!
M: Bardzo śmieszne. Żeby wyglądać jak ostatnie bezguścia?
S: No, ja idę. PA!
I: Daj się ubraaać!!! - Po chwili dziewczyny na szybko ubrały się. Izka ubrała TO , Majka TO a Sylwia TO i pędem wyszły na zakupy.
I: Dobrze, że na zakupy idziemy. Może znajdę coś lepszego?
M: Przesadzasz... Ja się nie przebieram, nie wiem czy coś będzie pasować do różowych paznokci
S: Ty to se lepiej bieliznę kup..!
M: I tak nie będę nosić... Od zwycziłam się. Z jakiejś koszulki dłuższej piżamę się zrobi...
Nim się zorientowałyśmy Sylwia znowu zaczęła flirtować z jakimś blond facetem ok. 30 lat. Razem z Majką jednocześnie walnęłyśmy z łokcia Sylwię i zaciągnęłyśmy na zakupy.
M: Znowu zaczynasz?!
S: No co? Ja nie umiem żyć bez flirtu!
I: My się jakoś opieramy...
S: Ta, bo wy macie jakieś cholerne urazy do facetów!
I: Przepraszam, ale faceci nas skrzywdzili, a ja urazy nie mam!
M: A ja mam... Przecież wiesz, co Patryk odwalił. W takim momencie mogłabym sobie śpiewać "Patty-Nie ma nas"..
I: Mnie też Mateusz skrzywdził.. Niedługo miała być nasza trzecia rocznica...
S: Ble ble ble, do sklepu..!
I: Ale ty zajebiście miła!
M: Ehe...
Dziewczyny w sklepie były jak w swoim żywiole. Po kilku minutach wyszły ze sklepu. Sylwia wybrała TO Majka TO a Izka TO.
M: Ja nie rozumiem... Idziemy do sklepu po ubrania, których i tak nie potrzebujemy na ten moment! 
I: Kit, idziemy do fontanny. 
S: Ciekawa jestem, czy ta ich "niespodzianka" będzie lepsza od zdjęć...
M: Spokojnie, ugadamy to, mam aparat! <śmiech>. - Szybkim krokiem poszłyśmy do fontanny. Na nasze nieszczęście zaczął padać deszcz, i rozmazał nam się make - up, i wyglądałyśmy, jak byśmy płakały. Tak jak się domyślałyśmy przy fontannie było już wiele fanów. Chłopacy nas odciągnęli od fanek, bo pewnie już były byśmy martwe...
H: Co tak późno? Chyba mocny sen macie.. <śmiech>.
M: Ciekawy fakt, wiecie? - Kryła jeszcze chwilkę aparat za plecami.
I: A ty jesteś bardzo fotogeniczny.. 
Z: Płakałyście?
S: Nie zmieniaj tematu... To tylko rozmazany tu [..]
M: Tak, przez te wasze jebane zdjęcia! 
H: Ale jakie zdjęcia?
I: Nie udawaj głupiego... - Wyrwałam Majce aparat i rzuciłam chłopakom.
Harry domyślił się chyba o jakie zdjęcia chodziło i zrobił się cały czerwony.
M: Sama nie wiem, czy wy jesteście po prostu dziwni, czy zboczeni...! 
Z: Hmm... Pewnie i to i to...!
S: A jaką niespodziankę mieliście na myśli?
Z: Dowiecie się...- Spojrzał na buty Majki, które były na koturnie, a zaraz potem na moje obcasy.
Z: Wiecie.. Chyba złym pomysłem było branie tych butów...
M: Chyba złym pomysłem było branie od was pokoju.... 
H: Oj, nie wracajmy do tego tematu, błagam...
I: Przepraszam bardzo, my tylko widziałyśmy te wasze debilne fotki, ale tu chodzi o to, że wy jesteście podli kwestią tych zdjęć z nami w roli głównej...
H: A widziałyście jeszcze jakieś zdjęcia...
Z: Z Harrym w roli głównej?
M: No, przejrzałyśmy chyba wszystkie, ale i tak fakt faktem, przynajmniej i wy nas widzieliście, i Izka mogła nacieszyć wzrok! <śmiech>
I&H: Bardzo śmieszne...
M: I tak odsuwacie się od tematu.. Umrzecie śmiercią marną! Przede wszystkim Zayn!!!
S: NIE-SPO-DZIAN-KA!
I: A ty tylko o sobie...
S: Nie moja wina, że Maja nie wzięła bielizny, a ty się ciesz, że nago nie spałaś.
M: Zamknij ryj i się ciesz, że ciebie wcale tam nie było!!!
S: Znowu odbiegamy od niespodzianki i czemu ciągle milczycie? - Zwróciła się do Liama, Louisa i Nialla.
N: Bo my chyba nie w temacie.. - Ciągle ze zdziwieniem patrzeli na Hazzę i Zayna.
Lo: Więc może nam coś wytłumaczycie...
Li: Też chcemy wiedzieć!
M: Ale usuńcie te fotki!!!!!!!
H: A mogę jeszcze na chwilkę ten aparat?
M&I: NIE!!!
H: Czemu tylko ja mam być poszkodowany?!
M: Bardzo śmieszne. Fakty: My widziałyśmy zdjęcia Hazzy, a wy włamaliście się nam do pokoju i robiliście debilne zdjęcia.
S: No to o jaką niespodziankę chodzi?
1D&M&I: SYLWIA!
S: No co?
Z: Wróćmy do butów... Izka, Maja będziecie musiały iść na boso..
M: Sorka, ale nie mogę się powstrzymać. Kurwa, kogo my poznałyśmy...
Li: Wróćmy do nas...
M&I: NIE! Najpierw kasujcie zdjęcia!
H: Popieram...
I: Ale to twoje zostanie...
M: Zajebiście, usuńmy wszystkie i tyle. Proste? Proste. A wara mi komuś te fotki pokazać to jak was zabijemy i zakopiemy to was znowu odkopiemy i zabijemy raz jeszcze.
Lo: Ale jak usuniecie to my się nie dowiemy o co chodzi.
Z: Chodzi o to,  że my w nocy byliśmy z Hazzą u nich w pokoju i porobiliśmy im pewne zdjęcia...
I: Pewne... Zboczone..Zdjęcia...
S: JAKA NIESPODZIANKA!
M: Zamknij się na chwilę, bo wyślemy cię paczką do Abudabi!!!(Abudabi-Miejsce do którego Garfield zawsze wysyła Nermala :D)
Z: Nie koniecznie zboczone..!
M: Odezwał się ten, co nic w tym guście nie zrobił...
N: A może serio już pójdziemy?
I: Najpierw usuwajcie te debilne fotki!
Z: Dobra... - Wyszarpał aparat chłopakom i zrzucił go z mostku, który był niedaleko prosto do wody...
H: Debilu! On jest wodoodporny
N: Wy jesteście dziwni...
M: Nie, to nie prawda, oni tych zdjęć nie widzieli, to tylko sen... 
I: To może wreszcie zrobimy coś z tym wrednym aparatem?
H: No wiecie.. Ja mam najgorzej! Mnie znają!!!
M: Ja pierdolę, ciekawe czy będę tego żałować... Super, że wrzuciłeś go do wody! - Zrzuciła buty i wskoczyła za aparatem.
I: Powinnam skoczyć za nią, ale mam spódniczkę i może mi być widać troszkę za dużo...
M: To fajnie że ja mam spodenki!!!! - Rozdarła się już z wody, a ja podeszłam do barierki, niestety nie potrzebnie bo genialny Zayn wrzucił mnie do wody...
M: Zayn!!! Nie ufam ci, ale łap ten zasrany aparat!!!! - Rzuciła aparat w stronę chłopaków, a Zayn złapał go szybko i zaczął przeglądać zdjęcia.
H: Zayn, oddawaj to!
Z: Oj, bo ciebie też wrzucę! 
I: Mogłaś mu nie rzucać!
Z: Ej, Izka, a tak ogółem fajne majtki..!
M: Uważaj, powiedz jeszcze jedno słowo za dużo to zaraz ty tu wpadniesz!!! 
Z: A co? Zazdrosna?!
I: Ej, a może nie będziemy darli się na pół Londynu!
M: Zamknij ryja! Słowo za dużo!!!
Lo: A ja mam dla was złe wieści.. Za szybko nie wypłyniecie.
M&I: ŻE CO KURWA?!?!?!?!?
H: No bo... Musicie przepłynąć jakieś 400 metrów...
M: Nie żyjesz! Po co tu rzucałeś ten nieszczęsny aparat! Zemszczę się, zobaczysz!!!
I: Dobra, może już przestaniemy się drzeć i wypłyniemy?
M: Z chęcią... - Zaczęłyśmy płynąć w stronę brzegu.
S: No dalej, NIE-SPO-DZIAN-KA! 
Pewnie w złym momencie zrobiłyśmy przerwę ;D. No cóż, belka znowu się podwyższa. Chcecie wiedzieć jaka była niespodzianka? Najpierw prosimy o 3 komentarze i 25 wejść. Chyba wam się uda, skoro w 1 poście było 90 wejść? Mamy nadzieję także, że ktoś weźmie udział w konkursie :) Więcej o konkursie w zakładce "Konkursy".
Linku jednak nie zmieniamy. Chciałyśmy go zmienić, ponieważ miałyśmy podejrzenie, że dowiedział się o nim ktoś, kto dowiedzieć się nie powinien, ale teraz już wszystko CHYBA wyjaśnione.

5 komentarzy:

  1. Ha, ha, ha! Uśmiałam się przy tym rozdziale! Najlepsza według mnie była Sylwia :)
    Najpierw:
    "A ja spałam bez makijażu! (...)"
    Potem z 5 razy:
    "NIE-SPO-DZIAN-KA! (...)"
    To było dobre!
    Ciesze się, że nie będziecie zmieniać linku, a co do konkursu to już wzięłam udział i 3♥ też :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawda! To był najśmieszniejszy rozdział do tej pory :D
    Jak już Olka (mam nadzieje, że nie masz nic przeciwko abym Cię tak nazywała) wspomniała wzięłam udział w konkursie.
    Gdy konkurs się zakończy i będziemy głosować, proponuję aby obok dodać opis charakteru. Łatwiej będzie wybierać, bo wiadomo - jeśli Alex będzie spokojną dziewczyną, nie można jej dać zdjęcia z wściekle czerwoną fryzurą i kolczykiem w ustach (piszę o Twoim drugim zdjęciu na konkurs, Olka).
    To jak, zrobicie tak? (pytanie do autorek) :)

    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no, co ty? Nie mam nic przeciwko, żebyś mnie tak nazywał. Pierwszy raz ktoś mnie tak nazwał :)
      A pomysł serdecznie popieram! Tak będzie najlepiej :)

      Usuń
  3. Odpuścimy wam, nasz komentarz też się będzie liczył. Jeszcze troszkę i następny wpis :). Hmmm... Zastanowimy się nad twoją propozycją, 3♥. Wszystko, żebyście były zadowolone ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :P I też się zgadzam, Sylwia wymiata ! ^^

    OdpowiedzUsuń